O orliku krzykliwym mowa, a dokładniej o nietypowo rozstrzelonym w czasie terminie klucia piskląt w Regionie Polska NE w 2023 roku. Drugą kontrolę gniazd, służącą ocenie końcowych efektów lęgów tego gatunku rozpoczynaliśmy zazwyczaj w połowie lipca. Młodociane orliki krzykliwe w północnej części kraju zazwyczaj były w tym okresie prawie kompletnie opierzone, a zdarzało się nawet, że niektóre potrafiły w lipcu opuścić gniazdo.
W bieżącym roku wykonanie poprawnego monitoringu efektywności lęgów może przysporzyć nieco więcej kłopotu z uwagi na niejednorodne zaawansowanie rozwoju poszczególnych lęgów. Zauważalną anomalią jest znaczny udział piskląt słabo rozwiniętych, właściwie jeszcze puchowych. Przypuszczalnie w gniazdach z puchowymi pisklętami termin składania jaj opóźniony był co najmniej 1-2 tygodnie. Przyczyną raczej nie były opóźnienia w powrocie z zimowisk, tylko bardzo zimny początek maja.